Witajcie moi kochani !
Oj bardzo długo mnie tutaj nie było . Pewnie myśleliście , że już o was zapomniałam . Jeśli tak to jesteście w błędzie . Nie mogłam wchodzić na komputer bo mi się popsuł . Niestety czasami tak bywa . Chociaż , że nie miałam komputera , to miałam telewizor . Mój stary dobry przyjaciel . Ostatnio w telewizji oglądałam piękny , romantyczny dramat '' The last song / Ostatnia piosenka ''

Ten film był taki wzruszający ( aż się popłakałam ) . Główną rolę grała w nim Miley Cyrus . A przy jej boku grał przystojny Liam Hemsworth .Chociaż , że nie przepadam za Miley to i tak zakochałam się w tym filmie .
"Ostatnia piosenka" to wzruszający i podnoszący na duchu dramat o więzach rodzinnych, pierwszych miłościach i drugich szansach, który na długo pozostanie w pamięci widzów. Główna bohaterka, Ronnie (Miley Cyrus), nie potrafi pogodzić się z rozwodem rodziców. Jej ojciec, Steve (Greg Kinnear), stara się odbudować pełną miłości relację, jaka niegdyś istniała między nim a córką, ale ponowne nawiązanie kontaktu ze zbuntowaną dziewczyną nie jest łatwe. Postanawia w tym celu wykorzystać jedyną rzecz, która nadal ich łączy – muzykę. W międzyczasie Ronnie poznaje przystojnego siatkarza plażowego, Willa (Liam Hemsworth), z którym przeżywa pierwszą miłość.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz